1

Z wizytą w Jeleniej Górze. GPW ed. 2024

W dniach 22-23 listopada br. na Politechnice Wrocławskiej w Jeleniej Górze odbędzie się XI edycja Konferencji Naukowej Generacja-Przesył-Wykorzystanie GPW 2024. Oddział Wrocławski Stowarzyszenia Elektryków Polskich razem z Politechniką Wrocławską, Schneider Electric oraz KISIELEWSKI sp. z o.o. są organizatorem Konferencji, a Miasto Jelenia Góra po raz kolejny będzie partnerem tego przedsięwzięcia.

W ramach przygotowań do GPW ed. 2024 organizatorzy Konferencji: dyrektor Filii PWr w Jeleniej Górze prof. Maciej Pawłowski, wiceprezes Zarządu Oddziału Wrocławskiego Stowarzyszenia Elektryków Polskich prof. Andrzej Hachoł oraz członkowie Zarządu Maciej Gwoździewicz i Jarosław Krysiak odwiedzili Jelenią Górę, aby zaprosić prezydenta miasta Jerzego Łużniaka do wzięcia udziału w Konferencji.

Tegoroczna XI edycja Konferencji GPW odbędzie się w Pałacu Schaffgotschów w Cieplicach pod Patronatem m.in. prezydenta Jeleniej Góry Jerzego Łużniaka. Atrakcją Konferencji GPW 2024 będzie zwiedzanie Jeleniej Góry jednym z autobusów elektrycznych użytkowanych przez jeleniogórski Miejski Zakład Komunikacyjny.

Głównym celem Konferencji Naukowej Generacja-Przesył-Wykorzystanie GPW jest wymiana myśli, doświadczeń oraz integracja specjalistów z branży elektrotechnicznej w sprzyjających ku temu miejscu i okolicznościach.

Szczegółowe informacje o Konferencji GPW znajdują się na stronie www.gpw.pwr.edu.pl. W razie pytań zachęcamy do kontaktu z Sekretarzem Konferencji GPW kol. Maciejem Gwoździewiczem (e-mail: konferencja.gpw@gmail.com).




„Szuwarek 4”, czyli wodna przygoda Koło Nr 41

W dniu 15.06.2024 po raz czwarty Stowarzyszenie Elektryków Polskich Oddziału Wrocławskiego Koło nr 41 działające przy PGE EK we Wrocławiu zorganizowało po raz czwarty spływ pontonowy „Szuwarek”, który jest jedną z kolejnych imprez organizowanych przez Zarząd Koła.

„Świetlik” czyli górskie spotkania, „Szuwarek” przygoda z wodą, czy „Tramwajowo na wesoło” to nasze cykliczne eventy, które stały się już Naszym znakiem towarowym. 

Kolejna impreza rozpoczęła się zbiórką na Dworcu Kolejowym we Wrocławiu skąd ruszyliśmy w kierunku Barda Śląskiego. Po krótkiej przejażdżce pociągiem Kolei Dolnośląskich dotarliśmy do miejsca, gdzie rozpoczęła się nasza przygoda. Zaopatrzeni w czapki kapitańskie, identyfikatory i dobre humory rozpoczęliśmy 12 km spływ rzeką Nysa Kłodzka w kierunku przystani. W trakcie 3 godzinnego pobytu na rzece podziwialiśmy piękne krajobrazy i moc rzeki jako źródła energii. Piękna przyrody, atmosfery lasu i pięknej pogody nie da się opisać w kilku słowach, na pewno krótka relacja zdjęciowa bardziej przybliży niesamowity klimat Gór Bardzkich.

W czasie rejsu doszło też do kilku prób przejęcia pontonów i załóg pływających pod inną banderą. Wszystko skończyło się jednak dobrze i nasi uczestnicy dotarli do bazy pontonowej, gdzie czekały smakołyki z grilla (kiełbasa, kaszanka, karczek, beczka ogórków i smakowity swojski smalec z super chlebem z miejscowej piekarni). Zgodnie z tradycją przy swojskiej biesiadzie został wygłoszony referat o Elektrowniach Wodnych szczytowo-pompowych, jako pośredniego akumulatora energii elektrycznej. Wielu uczestników nie związanych z energetyką zadawało bardzo dużo pytań. Cel integracyjny i edukacyjny został osiągnięty w 100%.

W spływie uczestniczyło 28 śmiałków, którzy zadeklarowali uczestnictwo w kolejnej imprezie. W planach mamy wrześniową jubileuszową XV edycję Rajdu „Świetlik” a jako cel wyznaczamy sobie zdobycie Śnieżnika [1425 m n.p.m.]. Zapraszamy wszystkich na wspaniałą górską przygodę.  

Edward Chamioło




Wycieczka Techniczna szlakiem Elektrowni Wodnych Koło – 43.

Koło nr 43 przy Zarządzie Oddziału SEP we Wrocławiu zorganizowało 8 czerwca 2024 r. kolejną Wycieczkę Techniczną szlakiem Elektrowni Wodnych.

W ubiegłym roku na wiosnę zwiedziliśmy elektrownię w Nysie, a jesienią elektrownię na rzece Baryczy.

Tym razem wybraliśmy się do Elektrowni Wodnej w Malczycach.

W wycieczce wzięli udział członkowie Koła nr 43 oraz trzy członkinie Koła nr 1.

Pomysłodawcą programu wycieczki był Kolega Andrzej Krzyżański.

Budowę stopnia wodnego w Malczycach rozpoczęto w 1997 r., bezpośrednio po powodzi tysiąclecia.  Stopień wodny Malczyce składa się z jazu o szerokości 300 m, przelewu o długości 260 m, przepławki dla ryb i śluzy nawigacyjnej o długości 12 m.

Podstawowe parametry techniczne elektrowni:

  • zainstalowany zrzut 3 turbin Kaplana: 250 m3/s
  • moc zainstalowana: 9.0 MW
  • dopuszczalny zasięg głowicy: 4,4 m – 6,4 m
  • średnia produkcja: 48 900 MWh/rok

Po terenie elektrowni naszą wycieczkę oprowadzał Kierownik Marek Czwórnik.

Następnym punktem programu wycieczki było zwiedzanie z przewodnikiem Opactwa Cystersów w Lubiążu. Podziwialiśmy budowlę i piękne wnętrza oraz przyległy park.

Po obiedzie w Karczmie Cysterskiej pojechaliśmy dalej, do Białkowa, zwiedzić Obserwatorium Astronomiczne Uniwersytetu Wrocławskiego.

Obserwatorium powstało w latach 80-tych XIX-go wieku jako prywatne obserwatorium astronomiczne astronoma-amatora von Wuzikowskiego. Do dziś ozdobą Białkowa jest dom rodziny Wuzikowskich (zwany przez astronomów pałacem), którego sylwetka zwieńczona dwoma wieżami dominuje nad otaczająca go wioską. Od wczesnych lat 90-tych XIX wieku prowadzono w Białkowie obserwacje astrofizyczne przy wykorzystywaniu 20-cm refraktora zakupionego w znanej firmie Repsoldów z Hamburga. Obecnie instrument ten prezentowany jest w muzeum we Fromborku. Obserwatorzy pracujący w Obserwatorium w Białkowie mieszkają w zabytkowej willi, zbudowanej przed I-szą wojną światową jako dom dzierżawcy terenu. W latach 60-tych i 70-tych XX wieku astronomowie wrocławscy starali się doprowadzić do budowy nowego obserwatorium uniwersyteckiego, które zamierzano ulokować na szczycie góry Wielka Sowa (1015 m n.p.m.) w paśmie Gór Sowich, około 70 km od Wrocławia. Wieloletnie, systematyczne badania wykazały, że miejsce owo charakteryzuje się niezłym astroklimatem. Niestety, ze względu na totalny krach PRL’u do budowy obserwatorium nie doszło, nadeszły jednak zamówione wcześniej instrumenty… Nowe instrumenty ustawiono „tymczasowo” w Stacji Obserwacyjnej w Białkowie. Niestety, niewielka wysokość terenu (140 m n.p.m.) i nie najlepszy astroklimat zmniejszają możliwość efektywnego ich wykorzystania. 60-centymetrowy reflektor astrofizyczny (produkcji firmy Carl Zeiss, Jena) wstawiono pod kopułę na miejsce wspomnianego wcześniej 20-cm refraktora, zaś dla koronografu z obiektywem o średnicy 53 cm, wyprodukowanego w ówczesnym ZSRR, zbudowano nowy pawilon. Charakterystyczną cechą pawilonu koronografu jest duży, przesuwny dach o masie 17 ton i długości ok. 15 m, odsłaniający w ciągu 4 minut cały instrument, co minimalizuje wpływ „efektu pawilonowego” na jakość obrazu. W pawilonie znajdują się pomieszczenia obserwacyjne, pomieszczenie spektrografu, ciemnia fotograficzna i warsztat.

Po pawilonie koronografu oprowadził nas Paweł Rudawy, dr hab. nauk fizycznych, profesor nadzwyczajny Instytutu Astronomicznego Wydziału Fizyki i Astronomii Uniwersytetu Wrocławskiego

Uczestnicy wycieczki wiele się od Profesora dowiedzieli, zadawali też wiele pytań.




Jubileusz 70 lat Koła SEP Nr 16 przy Zespole Elektrociepłowni Wrocławskich KOGENERACJI S.A. 1954-2024

24 maja 2024 r. w siedzibie NOT we Wrocławiu odbyła się uroczystość 70-lecia istnienia Koła nr 16 Stowarzyszenia Elektryków Polskich przy KOGENERACJI S.A. W jubileuszowym spotkaniu zorganizowanym przez Zarząd Koła SEP wziął udział Wiceprezes KOGENERACJI S.A., Prezes oraz przedstawiciele Zarządu Wrocławskiego Oddziału SEP oraz licznie przybili członkowie Koła.

W trakcie uroczystości przedstawiona została geneza powstania Stowarzyszenia Elektryków Polskich, której zaczątki działalności datuje się na koniec XIX wieku a jako oficjalnej organizacji od 1919 r. Uchwałę o potrzebie założenia oddziału SEP we Wrocławiu podjęto na zebraniu organizacyjnym, jakie odbyło się w dniu 24 maja 1946 roku w gmachu Politechniki Wrocławskiej z okazji odczytu wybitnego matematyka prof. dr Hugona Steinhausa na temat taryf elektrycznych. Interesująca tematyka tego odczytu ściągnęła do Wrocławia wielu elektryków pracujących na Dolnym Śląsku, co rozpropagowało ideę utworzenia oddziału SEP i przysporzyło Stowarzyszeniu duże grono nowych członków. Na zebraniu wyłoniono Komitet Organizacyjny, któremu powierzono zadanie doprowadzenia do formalnego utworzenia Oddziału SEP we Wrocławiu. Pierwszemu okresowi działalności Wrocławskiego Oddziału SEP towarzyszyło poszukiwanie właściwych form i metod pracy w zmienionych warunkach gospodarczych i społecznych.

Po 1946 r. Członkami zwyczajnymi Stowarzyszenia mogli być inżynierowie i technicy pracujący w energetyce zawodowej, przemyśle elektrotechnicznym, telekomunikacji i radiu a także mistrzowie i inne osoby zajmujące dzięki swym kwalifikacjom stanowiska inżynierów i techników.

W 1954 roku z inicjatywy ówczesnego Prezesa Oddziału Wrocławskiego SEP, kol. Józefa Prószyńskiego, powstało Koło Zakładowe nr 16 przy Elektrowni Wrocław.

W pierwszym okresie swej działalności Koło liczyło 26 członków, a dziś jest to ponad 80 osób. Członkowie Koła aktywnie uczestniczyli w rozwoju i rozbudowie wrocławskiej elektrociepłowni, Od 2005 r. do Koła dołączyli Członkowie SEP z EC Czechnica. W 70-letniej działalności Koła z powodzeniem i zaangażowaniem prowadzono działalność związaną z obszarami zagadnień elektrycznych i energetycznych ·KOGENERACJI S.A.

Za działalność i osiągnięcia w pracy stowarzyszeniowej wielu członków Koła zostało wyróżnionych licznymi odznaczeniami i wyróżnieniami na szczeblu Oddziału Wrocławskiego oraz krajowym.

Koło nr 16 SEP przy KOGENERACJI S.A. w konkursie na najaktywniejsze Koło, w grupie Kół liczących – ponad 60 członków, w 2023 r. po raz kolejny zdobyło pierwsze miejsce w Oddziale Wrocławskim oraz czwarte miejsce w rywalizacji krajowej.

Wieloletnią historię i osiągnięcia Koła tworzyli wszyscy członkowie zaangażowani w pracę stowarzyszeniową, jednak najcenniejszym osiągnięciem jest stworzenie przyjacielskiej i koleżeńskiej atmosfery w pracy zawodowej i społecznej.




WYCIECZKA WŁOCHY, MAJ 2024

10-19 maja 2024 – czas wycieczki zorganizowanej przez koło Nr 16 SEP

przy KOGENERACJI S.A.

W tym roku został wybrany kierunek południowy – Półwysep Apeniński, czyli Włochy, a konkretnie Toskania. Wycieczkę rozpoczęliśmy w piątek dnia 10.05 w porze wieczornej. Po całonocnej podróży o godzinie 16:00 dojechaliśmy do celu naszej wycieczki – miejscowości uzdrowiskowej Montecatini Terme. Spędziliśmy tam 7 noclegów. Była to nasza baza wypadowa po Toskanii i pobliskiej Ligurii. W czasie wolnym chętni mogli wjechać na górę Montecatini Alto. Wjazd odbywał się najstarszą we Włoszech kolejką Funicolare, technicznie przypominającą naszą kolejkę na Gubałówkę.

W niedzielę 11.05  w drugim dniu naszego pobytu wyruszyliśmy do miasteczka San Gimignano, znanego w przeszłości z aż 72 wież, z których do dziś zostało tylko 14. Następnie udaliśmy się do Sieny, jednego z najpiękniejszych średniowiecznych miast Italii. Zobaczyliśmy niesamowitą katedrę i oszałamiający swoim wyglądem plac Piazza del Campo. Słynie on z wyścigów konnych rozgrywanych pomiędzy kontradami (dzielnicami miasta). Byliśmy też świadkami przemarszu orszaku werblistów jednej z dzielnic miasta, co zrobiło to na nas duże wrażenie.

W poniedziałek 12.05 w trzecim dniu wycieczki pojechaliśmy do sąsiedniego regionu Włoch- Ligurii. W mieście La Spezia zaokrętowaliśmy się i odbyliśmy rejs do miejscowości Portovenere, gdzie mieliśmy czas na zwiedzanie miasteczka i twierdzy. Stamtąd wyruszyliśmy wzdłuż pięknego wybrzeża do pięciu wiosek zwanych Cinque Terre. Niegdyś można było dostać się do nich tylko drogą morską. Miejscowości są położone w wąskich wąwozach. Daje to niezwykły efekt wizualny, ponieważ domy pną się w górę, a niewielka przestrzeń wymusza ich bliskie ułożenie. Dodatkowego uroku dodaje fakt, że domki są różnokolorowe. Na początku  XX wieku wybudowano pomiędzy miejscowościami linię kolejową, której większa część przebiega w tunelach. To właśnie tam odbyliśmy swoją podróż włoskimi liniami kolejowymi. Trwała ona 3 minuty, z czego 2 min i 50 sekund przebiegała tunelem.

Wtorek 13.05 zaczęliśmy od wycieczki do Jaskiń Corchia w rejonie słynącym z wydobycia marmuru. Niestety, w międzyczasie okazało się, że jest ona za mała, aby pomieścić 50 turystów naszej wycieczki na raz. Dlatego też została podjęta decyzja o zmianie jaskini. Kolejnym tego dnia zaskoczeniem, był fakt, że nasz trzyosiowy autokar w drodze do nowej jaskini, nie zmieścił się na jednym z zakrętów. Byliśmy zmuszeni czekać na małe autobusy, które finalnie dowiozły nas do celu. Jaskinia była surowa, wąska ale bardzo wysoka. Następnie odwiedziliśmy Pizę. Miasto znane przede wszystkim z kompleksu  Campo del Miracoli i oczywiście słynnej krzywej wieży. Wieczorem, w lokalnej winnicy, odbyła się włoska kolacja wraz z degustacją win, wędlin, oliwy i serów.

Środa 14.05 to 5 dzień wycieczki. W programie zwiedzania mieliśmy małą miejscowość Lajatico, gdzie urodził się Andrea Bocelli. Znajduje się tam Teatro del Silenzio (teatr ciszy), w którym raz w roku występuje słynny tenor oraz zaproszeni goście. Następnie zwiedziliśmy miasteczko Vinci, w którym wychował się kolejny wielki artysta – Leonardo da Vinci. Odwiedziliśmy tam bardzo ciekawe muzeum z miniaturami jego wynalazków oraz wystawę jego malarstwa.

W czwartek 15.05 czekała nas wyprawa promem na wyspę Elbę położonej w archipelagu Wysp Toskańskich, gdzie pierwszy raz został zesłany Napoleon. Czas spędziliśmy w stolicy wyspy Portoferarrio, gdzie wspomniany Napoleon zostawił po sobie całą masę pamiątek w postaci budowli, fortyfikacji i rozwiązań urbanistycznych. Według prognoz pogody miał to być najgorszy dzień pod względem panującej aury. Na szczęście na wyspie mieliśmy piękną i słoneczną pogodę. Niestety po dopłynięciu na kontynent, po zejściu z promu jeden jedyny raz przydały się parasole.

Piątek 16.05. rano wyruszyliśmy na zwiedzanie znanego ze swoich nietypowych zabytków miasta Lucca. Miasto posiada szerokie mury obronne położone na wale ziemnym. Po zwiedzaniu miasta, w nagrodę za punktualność, Pani Przewodnik zabrała nas do Viareggio nad Morzem Tyrreńskim – kurortu z pięknymi plażami, gdzie mogliśmy się opalać i zażyć kąpieli morskich.

Sobota 17.05 – ostatni dzień naszego pobytu we Włoszech. Do zwiedzania zostawiliśmy sobie największe miasto Toskanii, a za razem stolicę regionu – Florencję. Autokar zostawiliśmy na dużym parkingu na przedmieściach, a do centrum udaliśmy się tramwajem miejskim. Podróż przypominała trochę drogę z Leśnicy do centrum Wrocławia. We Florencji ilość zabytków, którą warto zobaczyć jest ogromna. Tu poczuliśmy atmosferę Włoch w szczycie sezonu. Wszędzie ciasno i tłoczno, ale mimo tego miasto jest przepiękne. Wieczorem po zjedzeniu tradycyjnego włoskiego obiadu wyruszyliśmy w drogę do Polski.

Kolejna wycieczka pełna wrażeń i pięknych miejsc została zakończona.

Sporządził: Jarosław Zahajkiewicz.

Siena.
Przemarsz Contrady w Sienie.
Pizza.
Wyspa ELBA.
Florencja.